facebook instagram
  • Home
  • Książki
  • Przeczytane książki
  • Filmy
  • O mnie
  • Contact
  • Freebies

Blog recenzencki o książkach i filmach.


Cześć kochani,
w związku z tym, że nie samymi książkami człowiek żyje, postanowiłam dorzucić cykliczny wpis dotyczący filmów i ich premier - w końcu nazwa zobowiązuje. A zatem, z lekkim poślizgiem dwumiesięcznym, serdecznie zapraszam Was na pierwszy tego typu wpis dotyczący tego, co znajdziemy w marcu w kinach. Wśród wielu dość miernych filmów, starałam się wyłuskać te lepsze, na które rzeczywiście warto zwrócić uwagę i choć część z nich miała już swoją premierę, to jak zwykle, nie wiedzieć czemu Polska jest sto lat za murzynami...
Serdecznie zapraszam!

1. "To właśnie życie"


Gatunek: melodramat
Opis: 
Złożona z kilku nowel historia rodziny z Nowego Jorku, której losy znaczone są licznymi tragediami. Punktem wyjścia tej opowieści jest pytanie co by było gdyby: gdyby rodzice nigdy się nie spotkali, gdyby nie doszło do wypadku, gdyby ktoś w porę zauważył pędzący autobus. Reżyser Dan Fogelman zwraca uwagę na kruchość ludzkiego życia i na to, że z kluczowymi decyzjami nie warto zwlekać, bo w końcu może być za późno.

2. "Wspomnienie lata" (PL)



Gatunek: obyczaj
Opis:
Koniec lat 70. w Polsce. Wakacyjny gwar podmiejskiego kąpieliska miesza się z dźwiękami przeboju Anny Jantar. "Wspomnienie lata" to intymna podróż do odchodzącego świata dzieciństwa widzianego oczami 12-letniego Piotrka. Pod wpływem zmieniającej się relacji z matką i pierwszego zauroczenia chłopiec musi skonfrontować się z zupełnie nowymi dla siebie uczuciami, dokonać pierwszych dorosłych wyborów i zmierzyć się z ich konsekwencjami.

3. "Wszyscy wiedzą"



Gatunek: Dramat
Opis:
Po wielu latach nieobecności Laura (Cruz) wraz z dwójką dzieci powraca do rodzinnego miasteczka w Hiszpanii na wesele siostry. Podczas hucznej zabawy spotyka Paco (Bardem), swoją wielką, pierwszą miłość. Imprezę przerywa zniknięcie Irene, nastoletniej córki Laury. Przy okazji poszukiwań na jaw wychodzą rodzinne tajemnice, o których wszyscy woleliby zapomnieć. W upalnym, sennym miasteczku pod powierzchnią czai się mrok. Wszyscy są podejrzani.


4. "High life"



Gatunek: sci-fi, dramat
Opis: 
W odległym kosmosie, poza układem słonecznym, na pokładzie statku kosmicznego żyje astronauta Monte i jego córeczka Willow. Monte nie został ojcem z własnej woli. Był w grupie więźniów, którzy dostali szansę wzięcia udziału w podróży w przestrzeń kosmiczną wiedząc, iż nigdy z niej nie wrócą. Zdecydował się, bo wolał to niż śmierć w więzieniu. Willow urodziła się już na statku. Samotny, zdyscyplinowany twardziel opiekuje się córką i powoli odkrywa, czym jest miłość. Przez kolejne lata lecą w stronę czarnej dziury - miejsca, w którym czas i przestrzeń przestają istnieć.


5. "Girl"



Gatunek: dramat
Opis: 
Piętnastoletnia Lara zrobi wszystko, by spełnić swoje marzenia. Chce zacząć naukę w prestiżowej szkole baletowej i zrobić karierę baleriny. Marzy o czymś jeszcze - o wydostaniu się z chłopięcego ciała, w którym uwięziona jest wrażliwa dziewczyna.


6. "Dumbo"



Gatunek: familijny.
Opis:
Dumbo to mały słonik o nienaturalnie wielkich uszach, który przy pomocy zaprzyjaźnionej myszki uczy się wiary w siebie.


7. "The aftermath"



Gatunek: melodramat, wojenny
Opis:
Powojenne Niemcy, rok 1946. Rachael Morgan (Keira Knightley) przybywa do zrujnowanego Hamburga w środku mroźnej zimy, by dołączyć do swego męża, Lewisa (Jason Clarke), brytyjskiego pułkownika, któremu powierzono zadanie odbudowania miasta. Gdy tylko przekraczają próg nowego domu, Rachael ze zdumieniem odkrywa, że Lewis podjął zaskakującą decyzję: pozwolił, by dzielili wspaniałe domostwo z jego poprzednim właścicielem, niemieckim wdowcem (Alexander Skarsgård) i jego zbuntowaną córką. W pełnej napięcia atmosferze wrogość i smutek szybko ustępują miejsca namiętności i zdradzie.


8. "Przedszkolanka"



Gatunek: dramat.
Opis:
Kiedy Lisa przypadkiem odkrywa geniusz poetycki swojego pięcioletniego ucznia, postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i zrobić wszystko, aby nie został zmarnowany. 



9. "Pięć stóp od siebie"



Gatunek: dramat, romans.
Opis:
Historia wyreżyserowana przez Justina Baldoniego (Jane the Virgin, Krwiożercze szczęki) opowiada historię nastolatków chorych na mukowiscydozę, którzy poznają się w szpitalu i zakochują w sobie. Na przeszkodzie stoi jednak ich zdrowie, ponieważ zgodnie z zaleceniami nie powinni przebywać w swoim otoczeniu, kategorycznie nie mogą się też dotykać. Odległość, jaką muszą zachować, to właśnie tytułowe Five Feet Apart, czyli Pięć stóp od siebie.


Koniecznie dajcie znać w komentarzach czy coś zwróciło Waszą uwagę. Ja się szczególnie czaję na "Dumbo", aby móc porównać z oryginalną animacją oraz na cudowną chemię pomiędzy K. Knightley i A. Skarskgard w "The aftermath" a także "Pięć stóp od siebie" który został przełożony z książki na duży ekran - po cichu liczę na lepszą wersję "Gwiazd naszych wina" :)

Pozdrawiam,
Kasia, czytamiogladam.pl
lutego 25, 2019 No komentarze

Autor: O. Norek
Tytuł: "Kod 93" 
Gatunek: kryminał
Rok wydania: 2019
Wydawnictwo: Mando
Ilość stron: 312
Tłumaczenie: J. Polachowska

Cześć kochani,
dziś przychodzę do Was z książką, która była kolejnym krokiem w kierunku otwarcia się na coś nowego. Tym razem zabrałam się za powieść kryminalną i nie sądziłam, że aż tak mnie wciągnie w swoje sidła! Ale już ciii :)
Miłego czytania Wam życzę na temat mojej opinii o "Kodzie 93".


Krótko o treści...

"Tajemniczy Kod 93 vs policja kryminalna.
Fala brutalnych zbrodni pochłania paryskie przedmieścia.

Kiedy patrzył na zmasakrowane ciało dziewczyny oświetlone w kostnicy światłem jarzeniówek, przypomniał sobie wyraźnie tamto zdarzenie. Ciało o numerze 11-1237 wyciągnięte z jednej ze stu czterdziestu pięciu szuflad chłodniczych. Rozpoznał ją, ale nic nie powiedział. Wracając do domu, bał się, że zwymiotuje na skórzane siedzenia taksówki.

Nie była ostatnia. Ani nawet pierwsza."

Moja opinia...

Olivier Norek zaprasza nas do przedmieścia Paryża jakiego wcześniej z pewnością nie znaliście. Bliskość z europejską stolicą miłości nie ma znaczenia dla zbrodni czy też intryg. "Kod 93" ukazuje prawdziwe oblicze francuskiej policji, która nie jest tak czysta jakby mogło się wydawać.

Byłam zaskoczona, kiedy powieść do mnie dotarła, ponieważ z kryminałami jest u mnie na bakier, ale stwierdziłam, że nie zaszkodzi spróbować i wyjść poza strefę komfortu.
Od pierwszych stron autor kreuje historię, miesza garść przeróżnych emocji, aby doprowadzić nas do punktu kulminacyjnego. Olivier Norek ma niesłychaną lekkość do pisania niekiedy o wręcz makabrycznych wydarzeniach, tworząc namacalne obrazy, które wbijają człowieka w fotel. Należy też w tym miejscu wspomnieć, że choć jest w niej wyczuwalny, charakterystyczny styl tzw. "męskiej" narracji, to nie czujemy zmęczenia, czy też znużenia opowiadaną fabułą.



Francuski pisarz skupił się nie tylko na masakrycznym obrazie zbrodni, ale również pokazał, że policja, która z zasady powinna się szczycić nieskalaną opinią, ma więcej za uszami niż by nam się wydawało. Momentami czułam gdzieś w podświadomości ten sam brud, jaki miałam okazję niedawno przeczytać w książce Joanny Opiat-Bojarskiej "Kryształowi. Świeża krew" o naszym rodzimym, policyjnym podwórku, tylko tu odnoszę wrażenie, że jest bardziej brutalnie, bardziej namacalnie i przede wszystkim bardziej bezpardonowo.

Bardzo podobało mi się, że autor ukazał obraz policjanta jako walczącego nie tylko z zewnętrznymi czynnikami poza komórką, w jakiej przyszło mu pracować, ale również próbował skonfrontować przeszłość z teraźniejszością. Coste był tego najlepszym przykładem. Razem z całą ekipą z jednej strony stara się rozwikłać sprawy morderstw, jednak z drugiej nie chcąc wciągać zespołu do nieczystej gry, próbuje na własną rękę oczyścić przeszłość z brudów, jednocześnie nie tracąc człowieczeństwa. Olivier Norek wielokrotnie zwraca naszą uwagę, że policjant to nie tylko służbista, żyjący i poświęcający się dla danej sprawy. Na przykładzie De Ritter jest to dogłębnie ukazane - policjantka, ale też żona oraz matka dwójki dzieci.

Jedyny minus jaki znalazłam, to brak wymowy nazw własnych czy też dzielnic. Brak znajomości francuskiego może być momentami dość kłopotliwy.

Dla kogo?

Zdecydowanie dla fanów kryminałów! Ale także osoby ciekawe świata czy też pracy policji w innym kraju odnajdą się w tej powieści. W końcu autor wie o czym pisze, bowiem sam jest porucznikiem policji sądowej :)

Moja ocena...

Zdecydowane i mocne 7/10! Świetna, męska powieść z wartką akcją i interesującymi postaciami.
Polecam! Koniecznie przeczytajcie :)

A za możliwość przeczytania i zrecenzowania chciałabym podziękować Wydawnictwu Mando.
Premiera już 13.03.2019r.


lutego 19, 2019 No komentarze

Autor: M. Gahrton
Tytuł: "Eva & Adam. Głowa pełna ciebie i mnie" 
Gatunek: literatura dziecięca
Rok wydania: 2019
Wydawnictwo: Debit
Ilość stron: 160
Tłumaczenie: P. Włóczyk

Cześć kochani,
dziś powracam z kolejną recenzją. Tym razem postanowiłam przeczytać książkę z literatury dziecięcej, która ujęła mnie swoją prostotą i niebanalnym podejściem do tematu. Serdecznie zapraszam!


Krótko o treści...


Adam przeprowadza się z rodzicami do innego miasta i rozpoczyna naukę w nowej szkole. Po cichu ma nadzieję, że nowi koledzy z klasy go polubią. Niestety sprawy przybierają zły obrót. Adam wdaje się w bójkę, zaprzyjaźnia się z klasowym rozrabiaką i uderza piłką w głowę tę słodką dziewczynę Evę. Z kolei Evę pochłania prowadzenie bloga, gra w piłkę, przyjaciółka Annika i wzdychanie do Fetcha. Nie ma czasu na poznawanie tego nowego, dziwnego chłopaka, Adama. Ale pewnego dnia Eva organizuje imprezę urodzinową, na której pojawia się Adam i wydarza się coś nieoczekiwanego.

Moja opinia...

Kiedy tylko książka "Eva & Adam. Głowa pełna ciebie... i mnie" trafiła w moje ręce, od pierwszych chwil zwróciła moją uwagę oprawa graficzna i pomysłowość  wydawcy. W okładce jest po prostu wycięta chmurka, która sprawia wrażenie jakbyśmy spoglądali przez dziurkę od klucza.
Ogromną zaletą tej pozycji jest właśnie jej wydanie oraz ilustracje autorstwa Johana Unenge. Bardzo podobał mi się zamysł kooperacji autor-ilustrator, aby ukazać myśli głównych postaci w formie obrazkowej. Wielokrotnie śmiałam się w głos i myślami byłam w swoich dziecięcych latach.


M. Gahrton poprzez postać Adama oraz Evy ukazuje lęki, jakimi targają dzieciaki w wieku uczęszczającym do podstawówki. Akceptacja wśród rówieśników jest dla nich dość nadrzędnym aspektem, stąd też pojawiają się obawy i strach, jednak autor w bardzo luźny sposób "mówi" nam, że takie odczucia są jak najbardziej w porządku.
Zarówno Adam jak i Eva zmagają się z innym rodzajem akceptacji. On, bo zaczyna nowy etap w życiu, zmieniając szkołę, ona zaś chce aby jej impreza urodzinowa nie okazała się klapą.
Dodatkowo stykamy się tu z opowiedzianą historią pierwszych miłostek, niepowodzeń, ale też zawieranych przyjaźni oraz cudownej, bezkompromisowej młodości.

Jako ciekawostkę dodam od siebie, że w tej niepozornej książeczce znajduje się polski wątek, który niewątpliwie urozmaica historię opowiedzianą z perspektywy Adama.

Dzięki temu, że narracja oraz język są dość proste, myślę że przeczytanie jej samodzielnie przez dziecko w wieku 9-12 nie będzie stanowiło problemu i nie będzie mogło się oderwać przez kilka godzin od lektury.


Dla kogo?

Niby dla dzieci w przedziale wiekowym 9-12 lat, ale czytając tę książeczkę miałam nieodparte wrażenie, że wiek nie gra roli. Jej przesłanie jest uniwersalne i każdy odnajdzie w niej odrobinę siebie.

Moja ocena...

Za wydanie, za ilustracje, za historię, za język nie mogłam dać mniej jak 8/10. Dla mnie "Eva & Adam. Głowa pełna ciebie... i mnie" jest opowieścią kompletną, która z pewnością będzie stanowić ciekawą rozrywkę nie tylko dla dzieciaków.

A za możliwość przeczytania oraz zrecenzowania chciałabym podziękować Wydawnictwu Debit.


lutego 11, 2019 No komentarze

Autor: K. & B. Ritchie
Tytuł: "Addicted. Podwójna namiętność" 
Gatunek: literatura obyczajowa
Rok wydania: 2018
Wydawnictwo: W.A.B.
Ilość stron: 381
Tłumaczenie: M. Reyher

Cześć kochani,
czas najwyższy nadrobić zaległości w postaci recenzji. "Addicted. Podwójna namiętność" została przeze mnie przeczytana już jakiś czas temu natomiast kilka dni temu otrzymałam drugą część, co poniekąd zmusiło mnie do napisania i wrzucenia opinii na temat pierwszej części.

Krótko o treści...

Nieśmiała, drobna Lily Calloway, niepotrafiąca powiedzieć „nie”, rumieniąca się nawet w towarzystwie chłopaków, ma poważny problem – jest uzależniona od… seksu. Kolekcjonuje akcesoria erotyczne oraz filmy i praktycznie codziennie zalicza numerki w klubach nocnych. Jej przyjaciel Loren Hale to z kolei zabawny, cyniczny szkolny outsider żyjący w cieniu ojca. Chłopak szuka w alkoholu ucieczki przed problemami. Aby ukryć swoje słabości przed rodziną, Lily i Lo decydują się na fałszywy związek – oznacza to zamieszkanie razem, pójście do college’u i, co najważniejsze, odcięcie się od krewnych. Przyjaźnią się od małego, więc wspólne ukrywanie swoich niedoskonałości nie przysparza im problemów. Do czasu.

To pasjonująca historia dwojga życiowych rozbitków, którzy udają parę, by pomagać sobie w życiu wypełnionym nałogami, i stać za sobą murem.


Moja opinia...


Dawno nie czytałam książki, która aż tak by mnie zaskoczyła pod względem różnicy opisu i treści. Spodziewamy się fajnej, lekkiej młodzieżówki/ya, a tak naprawdę w książce zawarta jest dość trudna tematyka dotycząca uzależnień: od seksu oraz alkoholu. Na całe szczęście całość została włożona w bardzo przystępny, lekki język i nie daje się odczuć, że autorstwo należy przypisać dwóm osobom.
W "Addicted. Podwójna namiętność" nie mamy poczucia zmęczenia treścią. Wręcz pochłaniamy stronę za stroną, chcąc się dowiedzieć jak wszystko się skończy. 


Postać Lily i Lorena zaskoczyły mnie otwartością na własne potrzeby i uzależnienia. Nie wiem, czy w życiu są takie osoby, które potrafiłyby sprostać przyjacielskim oczekiwaniom. Para tkwi z początku w pewnym układzie, który ma na celu ukrycie ich tajemnych nałogów, jednak z czasem nałogi sprawiają, że rządzą one ich życiem.

Jest to zdecydowanie jedna z tych książek, która może z początku czytelnika wrzucić w maliny. Zarówno opis jak i okładka zdradzają, że będzie dużo gorących scen erotycznych, jednak nic bardziej mylnego. Oczywiście, takowe się zdarzają, jednak nie one grają pierwsze skrzypce w tej powieści. Tutaj największy nacisk został położony na uzależnienie oraz w bardzo realistyczny sposób ukazana została ścieżka w kierunku świadomości stania się nałogowcem.
Autorki w bardzo ciekawy sposób podeszły do tematu ukazując wszelkie wady i zalety uzależnienia. Jestem bardzo zaintrygowana co też przyniesie kolejny tom z serii.


Dla kogo...

Książka jest reklamowana jako pozycja dla nastolatków, jednak moim zdaniem jest to spore nadużycie. Bardziej kierowałabym ją dla studentów, aczkolwiek może się zdarzyć spora grupa nastolatków, którzy rzeczywiście pokochają losy Lily i Lorena, a przede wszystkim będą w stanie wyciągnąć z tej historii coś więcej niż zwyczajowy romans pomiędzy postaciami.

Moja ocena...

Biorąc pod uwagę lekkość pióra oraz próbę rozpoczęcia rozmowy na temat uzależnień, "Addicted. Podwójna namiętność" wydaje się być ciekawą pozycją zasługującą na mocne 6/10.
Zdecydowanie warto po nią sięgnąć, aby się przekonać, że nie zawsze pożądanie może mieć pozytywny oddźwięk.

A za możliwość przeczytania oraz zrecenzowania chciałabym podziękować Wydawnictwu W.A.B.







lutego 05, 2019 No komentarze
Newer Posts
Older Posts

Wyzwanie obieżyświata

Pod tym linkiem znajduje się więcej informacji na temat wyzwania czytelniczego, jakie sobie narzuciłam w 2019r.
Pewnie przejdzie ono również na 2020r., ale mimo wszystko zachęcam do zajrzenia na stronę :)

W I Ę C E J

Zajrzało tu już...

About me

About Me

Cześć!
Witaj w moim małym miejscu.
Serdecznie zapraszam cię do mojego świata, gdzie królują książki i filmy.
Zrób sobie herbatkę lub kawkę, złap za ciepły kocyk i spędź miło czas :)

Kasia, @czytamiogladam_pl

Instagram

Labels

10/10 2/10 3/10 4/10 5/10 6/10 7/10 8/10 9/10 film książka

Blog Archive

  • ►  2021 (1)
    • ►  września (1)
  • ▼  2019 (33)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (1)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (6)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (4)
    • ▼  lutego (4)
      • 9 filmów, na które warto zwrócić uwagę w marcu.
      • #174 Kod 93 | O. Norek
      • #173 Eva & Adam. Głowa pełna ciebie... i mnie | M....
      • #172 Addicted. Podwójna namiętność | K. & B. Ritchie
    • ►  stycznia (6)
  • ►  2018 (97)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (7)
    • ►  września (12)
    • ►  sierpnia (9)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (6)
    • ►  maja (10)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (10)
    • ►  lutego (9)
    • ►  stycznia (11)
  • ►  2017 (99)
    • ►  grudnia (9)
    • ►  listopada (10)
    • ►  października (11)
    • ►  września (11)
    • ►  sierpnia (13)
    • ►  lipca (15)
    • ►  czerwca (12)
    • ►  maja (8)
    • ►  kwietnia (8)
    • ►  marca (2)

Created with by ThemeXpose