#179 Wiśniowe serce | C. Cassidy
Gatunek: młodzieżowa
Rok wydania: 2019
Wydawnictwo: IUVI
Ilość stron: 280
Tłumaczenie: A. Bereta - Jankowska
Nie będę ukrywać, niby książek nie ocenia się po okładce, ale gdy zobaczyłam oprawę graficzną do "Wiśniowego serca" nabrałam ogromnego(dosłownie!) smaku na tę pozycję. Potem dowiedziałam się, że to początek serii pięciu książek. "O tak! Dawno nie czytałam serii młodzieżowej, ale żeby zdecydować się na następne części należałoby jak najszybciej przeczytać pierwszą powieść" - pomyślałam.
Tłumaczenie: A. Bereta - Jankowska
Cześć kochani,
młodzieżówki mają to do siebie, że albo daną książkę pokochamy od pierwszych stron, albo za nic w świecie nie wrócimy do danej pozycji. Aby dowiedzieć się, do której kategorii trafi "Wiśniowe serce" w moim przypadku, zachęcam gorąco do poniżej lektury :)
młodzieżówki mają to do siebie, że albo daną książkę pokochamy od pierwszych stron, albo za nic w świecie nie wrócimy do danej pozycji. Aby dowiedzieć się, do której kategorii trafi "Wiśniowe serce" w moim przypadku, zachęcam gorąco do poniżej lektury :)
Moja opinia...
Nie będę ukrywać, niby książek nie ocenia się po okładce, ale gdy zobaczyłam oprawę graficzną do "Wiśniowego serca" nabrałam ogromnego(dosłownie!) smaku na tę pozycję. Potem dowiedziałam się, że to początek serii pięciu książek. "O tak! Dawno nie czytałam serii młodzieżowej, ale żeby zdecydować się na następne części należałoby jak najszybciej przeczytać pierwszą powieść" - pomyślałam.
"Wiśniowe serce" jest to jedna z tych książek, po lekturze których robi się ciepło na sercu i odkładamy ją na półkę z uśmiechem na twarzy nie mogąc się doczekać kolejnej książki z danej serii. Z jednej strony jest to powieść dla młodszej młodzieży, z drugiej zaś uważam, że nawet dorosła osoba odnajdzie się w historii Cherry i będzie jej kibicować do ostatnich stron.
Cathy Cassidy ma niewiarygodnie lekkie pióro, które sprawia, że przez całą powieść przepływamy. Nie nudzi, nie nuży, nie męczy, jest wręcz miło, ujmująco, choć problematyka zawarta w środku nie należy do najłatwiejszych. Stykamy się tu przede wszystkim z obawami głównej bohaterki. Lękiem przed akceptacją, nowym życiem, próbą odnalezienia się na nowo i pogodzenia z rzeczywistością.
Z pewnością należy zwrócić uwagę, że w "Wiśniowym sercu" pojawia się mnogość postaci, która na pierwszy rzut może sprawić, że poczujemy się zagubieni. Na szczęście autorka wykreowała tak wyraziste pod względem psychologicznym postaci, że kiedy myślę o Skye, Coco, Summer czy Honey od razu wiem, która z sióstr Tanberry jest która.
Oczywiście oprócz problemów z przystosowaniem się w nowym otoczeniu Cathy Cassidy skupia naszą uwagę przede wszystkim na wątku miłości pomiędzy Cherry a Shayem. Ważne jest tu, że autorka uczy nas podczas lektury, że kłamstwo ma krótkie nogi, ale też ukazuje drugą stronę medalu, próbuje nas skłonić do wybaczania i dawania kolejnej szansy.
Jestem ogromnie ciekawa jak kolejne losy dziewcząt zostaną przedstawione. Ciekawi mnie najbardziej wątek Honey i jej problemów z ojcem. Z pewnością będę wyczekiwać kolejnych części tej serii młodzieżowej.
A za lekturę chciałabym podziękować Wydawnictwu IUVI.
"Życie jest takie jak kwiaty wiśni - piękne, lecz kruche - i cała sztuka w tym, by cieszyć się jego pięknem, póki trwa, i korzystać z każdej danej nam sekundy..."
Cathy Cassidy ma niewiarygodnie lekkie pióro, które sprawia, że przez całą powieść przepływamy. Nie nudzi, nie nuży, nie męczy, jest wręcz miło, ujmująco, choć problematyka zawarta w środku nie należy do najłatwiejszych. Stykamy się tu przede wszystkim z obawami głównej bohaterki. Lękiem przed akceptacją, nowym życiem, próbą odnalezienia się na nowo i pogodzenia z rzeczywistością.
Z pewnością należy zwrócić uwagę, że w "Wiśniowym sercu" pojawia się mnogość postaci, która na pierwszy rzut może sprawić, że poczujemy się zagubieni. Na szczęście autorka wykreowała tak wyraziste pod względem psychologicznym postaci, że kiedy myślę o Skye, Coco, Summer czy Honey od razu wiem, która z sióstr Tanberry jest która.
"Przeszłość to niebezpieczne miejsce. Można się tam zakraść pod osłoną bajki, złagodzić ją trochę, osłodzić... Potem nadchodzi sen i prawda wysącza się z człowieka poza jego wolą, i przebudzenie bywa gorzkie."
Oczywiście oprócz problemów z przystosowaniem się w nowym otoczeniu Cathy Cassidy skupia naszą uwagę przede wszystkim na wątku miłości pomiędzy Cherry a Shayem. Ważne jest tu, że autorka uczy nas podczas lektury, że kłamstwo ma krótkie nogi, ale też ukazuje drugą stronę medalu, próbuje nas skłonić do wybaczania i dawania kolejnej szansy.
Jestem ogromnie ciekawa jak kolejne losy dziewcząt zostaną przedstawione. Ciekawi mnie najbardziej wątek Honey i jej problemów z ojcem. Z pewnością będę wyczekiwać kolejnych części tej serii młodzieżowej.
Dla kogo...
O dziwo nie tylko dla młodzieży. Sama(a nie mam już nastu lat) czytając tę pozycję wielokrotnie kibicowałam Cherry i miałam nadzieję, że dogada się z wszystkim przybranymi siostrami. Jest to zdecydowanie idealna książka, dla osób poszukujących lekkich książek utrzymanych w klimacie letniej/wakacyjnej aury.Moja ocena...
Zdecydowanie bardzo mocne 7/10. Książkę czyta się szybciutko; zarówno czcionka jak i dodatki są miłe dla oka. Każda z postaci jest przemyślana i nie czuć znużenia podczas jej lektury. Zdecydowanie polecam! Mam nadzieję, że pozycja ta nie trafi do worka z niedocenionymi tytułami.A za lekturę chciałabym podziękować Wydawnictwu IUVI.
0 komentarze